Hazbin & Bajka PBF
Witamy i zapraszamy. Po długiej przerwie wracamy dla tych, którzy chcą pisać. Wprowadzamy nowy świat - Hazbin Hotel.
Hazbin & Bajka PBF
Witamy i zapraszamy. Po długiej przerwie wracamy dla tych, którzy chcą pisać. Wprowadzamy nowy świat - Hazbin Hotel.
Hazbin & Bajka PBF
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.
Hazbin & Bajka PBF


 
IndeksIndeks  Latest imagesLatest images  SzukajSzukaj  RejestracjaRejestracja  Zaloguj  

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down
Wielka Biblioteka Bajkopolis
Wyspa Bajek
Konto Specjalne
Wyspa Bajek
Pon Kwi 15, 2019 4:26 pm

Bibliotekarz/Bibliotekarka:
Bella, ...
Wyspa Bajek
Powrót do góry Go down
Max
Max
Wiek : 20
Detale : Jego uśmiech
Wto Maj 14, 2019 9:32 pm
Miał wolne w pracy, więc trzeba było się przygotować na sesję. O tak, jakże to było fascynujące. Owszem, niektóre przedmioty uwielbiał, ale innych zwyczajnie nie nawidził, nie lubił i nie rozumiał, po co w ogóle są? No, ale skoro były, to trzeba było się uczyć i koniec kropka.
Zabrał torbę, do której włożył notatki, piórnik z przyborami i skierował kroki do biblioteki.
Założył na uszy słuchawki i odpalił z telefonu swoją ulubioną play listę. Wiedział, że używając deskorolki, znajdzie się tam szybciej, więc tak też zrobił.
Starał się nie wpaść na przechodniów, tym bardziej, że muzyka skutecznie potrafiła od tego odwrócić uwagę.
Zatrzymał się na przejściu, czekając na moment, w którym mógłby udać się na drugą stronę. Deskorolkę trzymał w rękach, wszak nie wypadało pokonywać pasów przy jej użyciu.
Po tym, jak zapaliło się zielone światło i znalazł po przeciwnej stronie, znowu śmigał na swoim ulubionym sprzęcie. Po drodze, zakupił w kiosku paczkę owocowch gum.
Na szczęście, było już blisko miejsca docelowego.
Po znalezieniu się w okolicy, znowu deskorolka wylądowała w ręku. Po wejściu do środka pokazał swoją kartę biblioteczną, a trzymany przedmiot zostawił, żeby mu nie przeszkadzał.
Zdjął torbę z ramienia i poprawił czerwoną bluzę z kapturem. Zakasał rękawy i udał się do pani bibliotekarki. Pokazał listę, jakich książek potrzebuje, i że chciałby skorzystać z czytelni.
Po otrzymaniu tego, co było mu potrzebne, powoli udał się tam, gdzie mógł zrobić notatki. Ułożył na blacie biurka pięć sporych książek. Przetarł czoło dłonią. Zagrzał miejsca i jak tylko wyjął notes i piórnik, dorwał pierwszy tomiszcz i zaczął szukać potrzebnych informacji.
O tak, życie studenta, jak ktoś powie, że jest łatwe to dostanie w nos!
Chociaż Max zbytnio nie narzekał, bo tak jakoś, po zawitaniu do Bajkopolis polubił naukę, aż dziwne!
Max
Powrót do góry Go down
xBella
xBella
Wiek : 21 lat
Detale : Duże brązowe oczy
Wto Maj 14, 2019 9:55 pm
Cisza i spokój, wymarzone warunki by zatopić się w jakiejś przyjemnej lekturze. Odpłynąc w świat marzeń, który dla młodej kobiety był czymś zawsze upragnionym. Zdawała sobie jednak sprawę z faktu, iż nie jest to zawsze dobre, to jednak trudno było się jej powstrzymać. Nie było się co oszukiwać, ta dziewczyna mogła by całymi dniami siedzieć i czytać. Niczego więcej nie było jej potrzebne.
Już miała otworzyć nowo nabyty tom o najstarszych kulturach świata, gdy nagle w bibliotece pojawił się młody chłopak. Oczywiście, niemal natychmiast obdarzyła go szerokim uśmiechem i pomogła z doborem odpowiednich źródeł, jakich potrzebował. Miała już wracać na swoje miejsce, kiedy nagle odezwała się do chłopaka:
- Nie potrzebujesz może pomocy? - zagadnęła lekko zatroskana, podchodząc do stolika, który zajął. Oczywiście nie chciała się mu narzucać jednak znała tomy, które mu podała. To też wiedziała, że nie są to najłatwiejsze materiały i mogą nie jednemu sprawić spore problemy.
xBella
Powrót do góry Go down
Max
Max
Wiek : 20
Detale : Jego uśmiech
Wto Maj 14, 2019 10:07 pm
Lubił to miejsce, chociażby dlatego, że Bella była bardzo pomocną i uprzejmą osóbką!
Nawet się zastanawiał, czy kiedyś nie kupić jej jakiegoś kwiatka. Tyle razy ile tutaj był, tyle razy mu pomogła. Chociaż wcale nie musiała. Dlatego chłopak to doceniał. Poza tym, przez to, że jego mama patrzyła na niego z gwiazd, brakowało mu trochę takiej kobiecej pomocy.
- Wie pani, muszę się przygotować na egzamin z prawa, ale coś nie mogę się skupić.- dopiero teraz zorientował się, że nie wyłączył telefonu, a muzyka dalej grała ze słuchawek.
Uśmiechnął się głupkowato. Zmieszał się i zawstydził nieznacznie, ale szybko wyciszył telefon.
- Przepraszam. Zapomniałem o nim.- podrapał się po ciemnej czuprynie. - Będę uważać, następnym razem. - starał się jakoś opanować, z tym swoim zawstydzeniem z powodu głupoty jaką odwalił.- Nie wiem, w ogóle od czego zacząć. - westchnął.- Mam niby notatki...- pokazał takowe.-...coś tam mam na laptopie, ale i tak wolę pisać, wygodniej. - oparł prawy łokieć o blat stolika, a na zamkniętej w pięść dłoni oparł policzek. - Ja nie wiem, może się źle za to zabieram. - spuścił zmieszany głowę.
Złapał okulary, które prawie zjechały z jego nosa.
- Uf, złapałem. - zaśmiał się swoim firmowym śmiechem, ale szybko zakrył usta, czując niemałe zakłopotanie.
Max
Powrót do góry Go down
Sponsored content
Sponsored content
Powrót do góry Go down
Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry Strona 1 z 1
Skocz do: