Wróżka zębowa po dość wesołym śniadaniu i kilku godzinach spędzonych w pracy postanowiła przelecieć się do Bajkopolis. Po załatwieniu wszystkich spraw postanowiła wejść do Jaśminowego Smoka. Większość swojego życia spędziła w Baśniogrodzie, z tego względu nie miała jeszcze okazji pić herbaty z tego miejsca.
Przeszła przez próg herbaciarni i wzięła głęboki oddech, już na wejściu czuć było specyficzny zapach liści herbaty i jak nazwa wskazywała, jaśminu.
-
Dzień dobry! - powitała mężczyznę, którego dostrzegła za ladą i szybkimi krokami do niej podeszła. Uśmiech nie opuszczał jej twarzy, przyjrzała się dokładnie wszystkiemu, co widać było za pracownikiem.
-
Jakieś herbaty godne polecenia? - zapytała, sama nie była pewna, czego chciała, po prostu miała ochotę na herbatę, której jeszcze nie próbowała.