Hazbin & Bajka PBF
Witamy i zapraszamy. Po długiej przerwie wracamy dla tych, którzy chcą pisać. Wprowadzamy nowy świat - Hazbin Hotel.
Hazbin & Bajka PBF
Witamy i zapraszamy. Po długiej przerwie wracamy dla tych, którzy chcą pisać. Wprowadzamy nowy świat - Hazbin Hotel.
Hazbin & Bajka PBF
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.
Hazbin & Bajka PBF


 
IndeksIndeks  Latest imagesLatest images  SzukajSzukaj  RejestracjaRejestracja  Zaloguj  

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down
Stoisko "Placki Kontratakują"
Idź do strony : 1, 2  Next
Wyspa Bajek
Konto Specjalne
Wyspa Bajek
Sob Kwi 11, 2020 8:18 pm






Placki Kontratakują

Stoisko z ciastami
____________________________________

Info fabularne: Na tym stoisku kupicie słynne placki z owocami prosto od Babci Słodkiej. Wprawdzie Słodkiej nie ma, ale jest jej córka, Kwaśna, która z ogromną "rozkoszą" was obsłuży...


Informacje Konkursowe

Konkurencja polega na zjedzeniu placka z owocami w przeciągu 1 minuty.
Legenda rzutów kostką:

Oszukiwanie i Wykrywanie oszustw:
- Subtelne - delikatne, praktycznie nie do wykrycia. Dodaje +1 do rzutu k8 w konkurencji. Dodatkowo osoby, próbujące je wykryć dostaną -1 do wykrycia go w rzucie kostką k6.
- Niecne - geniusz zbrodni powoli daje o sobie znać. Jest to o wiele solidniejszy plan, który zapewnia +3 do rzutu k8 w konkurencji.
- Sabotaż - istne zło i atak na wszystko, co prawe. To potężny plan miażdżący wszystkich na swej drodze, który zapewnie +5 do rzutu k8 w konkurencji. Dodatkowo osoby, próbujące wykryć sabotaż dostaną +1 do wykrycia go w rzucie kostką k6.

Za złapanie oszusta i powstrzymanie/zdyskwalifikowanie itp.:
+0 do reputacji za Subtelnego;
+1 do reputacji za Niecnego;
+2 do reputacji za Sabotażystę.


by TESZKA & Bajka

Wyspa Bajek
Powrót do góry Go down
xToph
xToph
Wiek : 20
Detale : 165 cm wzrostu, brak butów (lub buty bez podeszwy).
Nie Kwi 12, 2020 5:35 pm
Gdy tylko dowiedziała się od jakiegoś losowego przychlasta, który akurat przechodził obok, że istnieje na tym festynie coś takiego jak konkurs jedzenia ciasta, jej nogi jakby same wiedząc gdzie nią pokierować, zaczęły pędzić w zawrotnym tempie do tego stoiska.
Tak naprawdę to nie wiedziała gdzie dokładnie jest, gdyż na festynie zjawiło się mnóstwo osób z różnych bajek. Głowa zdawała się pękać, a nogi boleć od nadmiaru informacji, które dostawała hasając z bosymi stopami po całym obiekcie. Maszerowała więc pomiędzy postaciami, omijając ich w tym tłumie jak zawodowiec, obiema dłońmi trzymając papierowy kubeczek ze słomką, w której piła lemoniadę. Siorbała przy tym przeokrutnie, zdawać by się mogło, że przez moment w jakimś geście dziecięcej złośliwości pragnęła wyrwać z pantałyku niektórych zapatrzonych w sobie zakochanych, którzy pojawiali się na jej prostej drodze do darmowego jedzenia.
Niektórych umyślnie trąciła biodrem, bo gdy tylko do jej rozkosznego nosa dotarły słodkie zapachy ciasta. Z rozpromienioną buzią i wzrokiem wciąż niezmiennie wbitym w ziemię, popędziła do stoiska z plackami.
Zgłosiła się na uczestnika i nie dbając nawet o to, czy pragną od niej jakiegoś fikuśnego podpisu (którego i tak by nie dała, bo nie umie pisać — najpewniej pokusiłaby się tylko na krzywą minkę lub niezwykle wytwornego kleksa), usiadła czym prędzej na ławeczce przy stole.
Czekając na ciasto natychmiast poderwała nogi na ławkę, zwijając się na niej w małą kuleczkę, by dać sobie chwilę przerwy od mrowiących dygoceń, które nie ustawały, dopóki jej stopy stykały się z ziemią.
Kiedy zaś przyszedł już ten chwalebny moment, a smakołyk wylądował pod jej nosem, wyprostowała się i wyciągnęła świerzbiące dłonie w stronę jedzenia.
3... 2... 1...
Nie zamierzała udawać damy, to był konkurs na jedzenie ciacha, trzeba się ubrudzić!
xToph
Powrót do góry Go down
Bajka
Konto Specjalne
Bajka
Wiek : Wieczna
Nie Kwi 12, 2020 5:35 pm
The member 'Toph' has done the following action : Rzut Kostką


'k8 - Kość Decyzji' :
Stoisko "Placki Kontratakują" KICFPrk
Bajka
Powrót do góry Go down
xToph
xToph
Wiek : 20
Detale : 165 cm wzrostu, brak butów (lub buty bez podeszwy).
Nie Kwi 12, 2020 6:09 pm
Cóż, trudno było nie zauważyć małego bąka, który sterczał nad jej głową. Obecność jego skromnej osoby wytrąciła ją z cierpliwości na tyle, że nie była w stanie skupić się na pyszności, jaka leżała pod jej nosem. Nawet zapach już utraciła, taki piękny i wonny, gdy oddech głodnego dzieciaka niemalże przyklejał się do jej ciała. Wstała nagle, pozwalając dziecku zjeść ciasto za nią, co zrobiła z wielkim żalem w oczach wypisanym na twarzy, choć szybko go ukryła, czekając tylko na wynik konkursu.
Teraz będzie musiała kupić sobie ciacho sama, albo kogoś poprosić, co było o wiele bardziej zachęcającą opcją.
Babcine całusy nie były najprzyjemniejszą rzeczą, gdyż kobiecina zakręciła nią na tyle, że nie do końca wiedziała, gdzie jest. Pouśmiechała się sztucznie, pomachała do tłumu dłonią i wreszcie zniknęła wszystkim z oczu, w dłoniach dalej dzierżąc kubeczek z lemoniadą, z którego ponownie zaczęła nieznośnie siorbać.

zt
xToph
Powrót do góry Go down
xCalineczka
xCalineczka
Wiek : 24
Detale : 143 cm wzrostu, fioletowa skóra, często zabrudzona ziemią, liczne zadrapania, włosy sięgające za pośladki
Wto Kwi 14, 2020 10:29 pm
Calineczka przemykała przez tłum, odrobinę przytłoczoną ilością postaci z przeróżnych bajek, które zebrały się na festynie. Stwierdziła jednak, że nie może pozwolić swojej nieśmiałości tryumfować nad nią po raz kolejny - w końcu trzeba czasem wyrwać się z pracy czy domu i wyjść do ludzi! A skoro już zmusiła się do wyjścia ze swojej strefy komfortu, to czemu by przy okazji nie wziąć udziału w jednej z organizowanych konkurencji? Otóż to! Z takim też pozytywnym nastawieniem pozwoliła się ponieść gawiedzi, by a nuż stanąć przed jednym z konkursów - a mianowicie zawodami w zjedzeniu ciasta na czas. Brzmiało to jak bardzo dobry początek!
Zgłosiła się zatem i przysiadła do pozostałych uczestników. Co prawda nie wyglądała na groźnego zawodnika z racji swej postury, ale jeszcze im pokaże, że pozory mylą. Może i wyglądała jak dziecko, ale zjeść potrafiła za dwóch!
xCalineczka
Powrót do góry Go down
Bajka
Konto Specjalne
Bajka
Wiek : Wieczna
Wto Kwi 14, 2020 10:29 pm
The member 'Calineczka' has done the following action : Rzut Kostką


'k8 - Kość Decyzji' :
Stoisko "Placki Kontratakują" YFwT7yk
Bajka
Powrót do góry Go down
xCalineczka
xCalineczka
Wiek : 24
Detale : 143 cm wzrostu, fioletowa skóra, często zabrudzona ziemią, liczne zadrapania, włosy sięgające za pośladki
Wto Kwi 14, 2020 10:41 pm
Jak powiedziała, tak zrobiła - ciasto marnym było przeciwnikiem wobec jej burczącego brzucha i determinacji! Pochłonęła je raz dwa, nawet się przy tym zbytnio nie brudząc, może poza drobną ilością owoców na buzi, które raz-dwa starła i oblizała. Co prawda nie była pierwsza i daleko było jej do wygrania, ale mimo wszystko była z siebie zadowolona - no i miała okazję zjeść pyszne ciasto! Moment... Tylko czemu jej palce były fioletowe? I to nie tylko palce ani nawet ręka, a cała jej skóra! Jej zdezorientowane przemyślenia zostały gwałtownie przerwane, w momencie, kiedy odbiło jej się ciastem. Och, Calineczko... Jej buzię pokryły rumieńce, obecnie ledwo widoczne na tle fioletowej skóry. Ktoś tu zapomniał o uczuleniu. Naprawdę przydałoby się zwalczyć jakoś te roztargnienie i zacząć rzeczy tak istotne jak ta gdzieś zapisywać! Na szczęście nic poważniejszego się nie stało; nie było jej niedobrze, brzuch jej nie bolał. I o ile cała sytuacja była zabawna, a współzawodnicy śmiali się z jej ciapowatości razem z nią bardziej niż z niej, to nie mogła powstrzymać płonących wypieków na twarzy i czym prędzej zeskoczyła z ławki i pomknęła w tłum, zawstydzona tak, że miała ochotę zapaść się pod ziemię.

z/t
xCalineczka
Powrót do góry Go down
Wielki Zły Wilk
Wielki Zły Wilk
Wiek : 37
Detale : Lśniące żółte oczy, nadmierne owłosienie.
Sro Kwi 15, 2020 9:13 pm
Drugą i ostatnią konkurencją w której miał zamiar wziąć udział było oczywiście jedzenie. Bo co by innego w jego przypadku? Szczególnie po wyścigu na bieg. Osobiście wolałby jakieś inne danie, najlepiej z mięsem. No ale dziś miał jakoś dobry dzień.
Znalazł sobie odpowiednio ustronne miejsce do przemiany w postać ludzką. Następnie zmierzając w stronę stoiska rozglądał się dookoła czy może nie ma czegoś bardziej w jego stylu, z marnym skutkiem. Trafiając na miejsce, zajął odpowiednią pozycję. Nagle poczuł burczenie w brzuchu. Oho! To musi być dobry znak.
Po zgłoszeniu chęci uczestnictwa, nie musiał długo czekać. Pierwszy dotarł do niego zapach, dopiero po chwili przed jego oczami ukazał się placek.
Wielki Zły Wilk
Powrót do góry Go down
Bajka
Konto Specjalne
Bajka
Wiek : Wieczna
Sro Kwi 15, 2020 9:13 pm
The member 'Wielki Zły Wilk' has done the following action : Rzut Kostką


'k8 - Kość Decyzji' :
Stoisko "Placki Kontratakują" 7LNiUa4
Bajka
Powrót do góry Go down
Wielki Zły Wilk
Wielki Zły Wilk
Wiek : 37
Detale : Lśniące żółte oczy, nadmierne owłosienie.
Sro Kwi 15, 2020 10:13 pm
Tak! Wcześniej nie był zbytnio przekonany, ale ten aromat i wygląd zupełnie go przekonały. Czuł, że jest ono stworzone właśnie dla niego. Jakby to była jakaś powinność. Oblizał wargi.
Już miał zaczynać tę wspaniałą ucztę. Był blisko pierwszego kęsa, gdy nagle... placek, jakimś magicznym sposobem, pofrunął w górę. - Co jest?! - Z początku się zdziwił, ale w końcu żyje w krainie bajek. Tu wszystko jest możliwe.
Ciasto przeleciało ładnych kilkanaście, być może nawet kilkadziesiąt metrów po to by wylądować prosto na twarzy, nieznanej mu, osoby w pisankowych barwach. Obserwując to zjawisko, Wilk szeroko się uśmiechnął. Niby ominęła go wyżerka, ale nieszczęścia innych też są dla niego zadowalające. Poza tym, usłyszał wcześniej o jedzeniu na polu piknikowym. Może uda mu się zdobyć jakieś smakołyki.

z/t
Wielki Zły Wilk
Powrót do góry Go down
Diaval
Diaval
Wiek : 30 lat
Detale : specyficzne "blizny" na szyi i twarzy i całym ciele
Pią Kwi 17, 2020 5:55 pm
Po udanych strzałach - znaczy udanych, że wygrał, bo tak to niezbyt był zadowolony, że strzelał do siebie samego - Diaval postanowił coś zjeść, ale tak aby nie płacić. Udał się, więc do konkurencji z jedzeniem placka. Był bardzo podekscytowany, ale przede wszystkim skupił się na dobrej zabawie i obżarstwie. Niezbyt często jadał placki, no bo sam nie bardzo umiał takie cuda robić, a i nie miał czasu, chęci i pieniędzy by się non stop po kawiarniach włóczyć.
Podszedł do jednego ze stolików, zgłosił się, odebrał placek i... gdy usłyszał "start", zaczął wcinać z ogromnym apetytem.
Diaval
Powrót do góry Go down
Bajka
Konto Specjalne
Bajka
Wiek : Wieczna
Pią Kwi 17, 2020 5:55 pm
The member 'Diaval' has done the following action : Rzut Kostką


'k8 - Kość Decyzji' :
Stoisko "Placki Kontratakują" N0ZvzYA
Bajka
Powrót do góry Go down
Diaval
Diaval
Wiek : 30 lat
Detale : specyficzne "blizny" na szyi i twarzy i całym ciele
Pią Kwi 17, 2020 5:58 pm
Takiego obrotu spraw Diaval nigdy się nie spodziewał. W jednej chwili jadł i było dobrze, a w drugiej, zgiął się przy stole i zwymiotował... i to tęczą! Możliwe, że nie zgadzał się placek, z tym co jadł wcześniej, albo może jadł za szybko?
Nie martwił się aż tak śmiechem i ew. wytykaniem palcami, ale martwił go stan jego garderoby oraz marnotrawienie jedzenia.
Zasmucony musiał porzucić to stoisko i nadal trzymając się za brzuch, polecieć do łazienki, aby się ogarnąć nieco.

z/t
Diaval
Powrót do góry Go down
xToothiana
xToothiana
Wiek : 22 lata
Detale : kolorowe włosy, a także ciało pokryte piórami okrywowymi i skrzydła
Wto Kwi 21, 2020 12:59 pm
W połowie drogi chyba puściła Calineczkę, i kiedy dotarła do stoiska z plackami, nie mogła jej dostrzec w tłumie, widziała za to Jacka, którego chyba wyprzedziła, kiedy tutaj biegła.
- I tak się z tobą rozprawię drogi panie - powiedziała, gdy już dotarł do stoiska. Przyjrzała się temu, co dzieje się na tym stoisku. Podeszła do stolika i usiadła na wolnym miejscu, jedzenie placków nie  mogło być aż tak trudne, prawda? Inne konkurencje jej wychodziły bez problemów i miała nadzieję, że z tą też tak będzie (w przeciwieństwie do autorki). Wzięła głęboki oddech i w momencie, gdy Kwaśna podała jej placki, Toothiana zaczęła je jeść, starała się zbytnio nie ubrudzić, ale również być szybką. Bez oszukiwania, no bo jak można oszukiwać w jedzeniu? Zwłaszcza kiedy placki wcale nie były niesmaczne.
xToothiana
Powrót do góry Go down
Bajka
Konto Specjalne
Bajka
Wiek : Wieczna
Wto Kwi 21, 2020 12:59 pm
The member 'Toothiana' has done the following action : Rzut Kostką


'k8 - Kość Decyzji' :
Stoisko "Placki Kontratakują" YFwT7yk
Bajka
Powrót do góry Go down
xTitelitury
xTitelitury
Wto Kwi 21, 2020 7:28 pm
Titelitury pogwizdując wesoło krążył po festynie. Może z malowaniem jajek nieszczególnie mu wyszło, ale to nic, biorąc pod uwagę, jak dobrze poradził sobie z strzelaniem do celu. Nigdy by nie przypuszczał, że pójdzie to aż tak łatwo. Najwyraźniej takie strzelanie z broni palnej miało więcej wspólnego z rzucaniem sztyletem niż przypuszczał. Teraz tylko rozglądał się za dalszymi wyzwaniami. Jeden taki dobry wynik go nie zadowalał, chciał pokazać się z jak najlepszej strony wszędzie, gdzie to tylko było możliwe. Co było kolejne na liście? No tak, oczywiście, skoro zbliżał się do połowy rywalizacji, trzeba teraz będzie coś przekąsić. Na całe szczęście już wcześniej dostrzegł stoisko, które nadawało się do tego po prostu idealnie. W ten sposób mógł zarówno dobrze podjeść, jak i spróbować swoich sił w innej konkurencji, zarazem pokazując maluczkim, gdzie tak właściwie jest ich miejsce. Zebrało się tu jednak całkiem sporo ludzi, będzie musiał poczekać, aż trochę się rozluźni. Usiadł więc sobie kawałek dalej i czekał, aż Kwaśna będzie miała trochę czasu, w którym będzie mogła obsłużyć i jego. W tym czasie upatrzył sobie dobre, wygodne miejsce przy ustawionym w okolicy stole. Korzystając ze swojej magii wykopał pod nim ukrytą przed wzrokiem postronnych dziurę. Teraz już tylko czekał na dostarczenie do niego placka, który będzie mógł z wielką radością spożyć. I w końcu dotarł. Przygotował się do jedzenia i kiwnął głową, że można zacząć mierzyć czas. Wbrew pozorom jadł będzie w miarę elegancko, nie zapychał się do granic możliwości. Szybko kroił placek i kierował do swoich ust jeden kawałek, podczas gdy drugi już czekał w kolejnej dłoni. No, tak się wydawało, bo dyskretny ruch ręki kierował go pod stół, a tam mógł już użyć magii do ukrycia go. Zaraz potem sięgał po kolejny kawałek, by móc z rozkoszą zanurzyć w nim zęby w momencie, gdy tylko przełknie poprzedni. Nie mógł w końcu zapominać, że jest to przecież konkurencja na czas, a więc jak najszybciej trzeba było skonsumować cały placek. Poprzedni sukces nastroił go bardzo bojowo, więc faktycznie szybko żuł przepyszne ciasto, korzystając z tych krótkich chwil, by móc delektować się rozkosznym smakiem wypieków babci Słodkiej. Ach, czyż były w tej krainie większe pyszności?
xTitelitury
Powrót do góry Go down
Bajka
Konto Specjalne
Bajka
Wiek : Wieczna
Wto Kwi 21, 2020 7:28 pm
The member 'Titelitury' has done the following action : Rzut Kostką


'k8 - Kość Decyzji' :
Stoisko "Placki Kontratakują" 7LNiUa4
Bajka
Powrót do góry Go down
Jack Frost
Jack Frost
Wiek : 23 lata (w bajce 300+)
Detale : wygląda jak ktoś mocno zmarznięty, wręcz nawet na skraju nabawienia się odmrożeń
Wto Kwi 21, 2020 7:37 pm
Kolorowy jak pisanka Jack, z jajkiem wsmarowanym w bluzę i ochlapany farbą szedł obok Ząbki i starał być cicho. Nie mógł, jednak zignorować jej słów, więc znów otworzył gdaczącą buzię.
- Nie mam pojęcia, o co ci chodzi, ko ko - zagdakał na koniec i westchnął.
To było, jak długa, męcząca czkawka, której nie mógł się pozbyć.
Wziął swój placek. Czy był głodny? No pewnie, że tak! Oblizał się i uznał, że nie ważny konkurs - on chce wciąć placek... potem może pójdą coś jeszcze zjeść?
Nie przejmował się już ty, czy się ubrudzi czy nie - i tak gorzej być chyba nie mogło... chyba.
Jack Frost
Powrót do góry Go down
Bajka
Konto Specjalne
Bajka
Wiek : Wieczna
Wto Kwi 21, 2020 7:37 pm
The member 'Jack Frost' has done the following action : Rzut Kostką


'k8 - Kość Decyzji' :
Stoisko "Placki Kontratakują" YFwT7yk
Bajka
Powrót do góry Go down
xToothiana
xToothiana
Wiek : 22 lata
Detale : kolorowe włosy, a także ciało pokryte piórami okrywowymi i skrzydła
Wto Kwi 21, 2020 7:56 pm
Po zjedzeniu placka poczuła się nieco dziwnie. Chcąc wziąć kolejny kawałek, spojrzała na swoją dłoń i otworzyła szerzej oczy. Czemu była fioletowa? Przyglądała się sobie ze zdziwieniem. W zasadzie tylko jej skóra została zafarbowana na fioletowo, a że Toothiana była cała w piórkach, to nie było tego aż tak widać. W zastanawianiu się nad swoim fioletem przeszkodziła jej czkawka.
- Jack hic chyba wiem co stało się hic Calineczce - powiedziała do chłopaka i przeniosła na niego spojrzenie, o dziwo i Mróz zmienił kolor na fioletowy. Zaśmiała się, jednak znów przerwała jej czkawka.
- Do twarzy ci w tych wszystkich kolorach - mrugnęła do niego. Podniosła się z siedzenia i pociągnęła Jacka za sobą, w stronę kolejnego stoiska. Dzień powoli się kończył, a ona nie mogła pozwolić na to, żeby cokolwiek przegapili!


z/t
xToothiana
Powrót do góry Go down
xTitelitury
xTitelitury
Wto Kwi 21, 2020 8:08 pm
Patrzył na ciasto, które do niego niesiono praktycznie z uwielbieniem. To było prawdziwe dzieło sztuki, takie rzeczy czasami po prostu widać. Aż przez chwilę żal zrobiło mu się tego, co musiało się stać. Nie było jednak zmiłuj, gdy tylko dał sygnał swojej gotowości, nie minął nawet moment, gdy zaczęto liczyć czas - on sam w tym momencie musiał zanurzyć się w cudownym wypieku. Po pierwszym kęsie czuł się jakby trafił do nieba i przez kilka chwil nie mógł skoncentrować się na zadaniu. Szybko przeklął siebie za ten moment nieuwagi i wrócił do konkurencji. Zamierzał w końcu wygrać. Na każdy zjedzony kawałek placka przypadał także taki, który lądował w ziemi. Dzięki temu i niepowstrzymanemu apetytowi zawartość talerza błyskawicznie się kurczyła. Nawet się nie zorientował, gdy przełknął ostatni kęs i jeszcze szukał na talerzu kolejnego drugą ręką. Dopiero głośne brawa uświadomiły mu, że to już koniec, a on zjadł placek najszybciej ze wszystkich dotychczasowych pretendentów. Nim wstał od stołu szybko zasypał dziurę z wyrzuconą częścią placka za pomocą swojej magii. W końcu nie chciał pozostawić po sobie bałaganu. Był zły, nie niecywilizowany. Placek za to był naprawdę duży, czuł się teraz pełen energii na wykonywanie kolejnych zadań. Ale za co by się tym razem zabrać? Nie zostało mu wiele opcji bo tylko dwie. Był za to naładowany energią, dobrze będzie ją wykorzystać, nim zrobi się senny po jedzeniu.

z/t
xTitelitury
Powrót do góry Go down
xJim Hawkins
xJim Hawkins
Wiek : 16 lat
Detale : Kolczyk w lewym uchu
Wto Kwi 21, 2020 11:07 pm
Z konkurencji na konkurencję efekty były coraz lepsze, ale Jim wciąż nie czuł tej satysfakcji, której tak poszukiwał. Po ostatnim konkursie humor mu nieco opadł. A na zły humor miał dwa rozwiązania: lot na desce lub słodycze. Tak się złożyło, że jedna konkurencja wiązała się z darmowym ciastem. Jak można przepuścić taką okazję? W dodatku po szukaniu pisanek, zmaganiu się z kurami i wyścigach bardzo zgłodniał. Postanowił więc spróbować swoich sił w jedzeniu na czas. Usiadł przy stole, a już sam zapach ciasta podstawionego pod nos, mocno pobudził jego apetyt.
xJim Hawkins
Powrót do góry Go down
Bajka
Konto Specjalne
Bajka
Wiek : Wieczna
Wto Kwi 21, 2020 11:07 pm
The member 'Jim Hawkins' has done the following action : Rzut Kostką


'k8 - Kość Decyzji' :
Stoisko "Placki Kontratakują" V87rIdt
Bajka
Powrót do góry Go down
xJim Hawkins
xJim Hawkins
Wiek : 16 lat
Detale : Kolczyk w lewym uchu
Wto Kwi 21, 2020 11:16 pm
Chyba zmęczenie dało o sobie znać. Jim nie miał pojęcia w jaki sposób jego twarz znalazła się w cieście. Rozejrzał się, ale nie wyglądało na to, żeby ktoś złośliwie wyciął mu taki numer. A więc zmęczenie. Chłopak wytarł ciasto z twarzy i dopiero, gdy w miarę doprowadził się do porządku, zorientował się, że stracił mnóstwo czasu. Westchnął. Zjadł ciasto w swoim tempie, żeby przynajmniej zapełnić żołądek i trochę pocieszyć się smakiem. Kiedy skończył zwyczajnie poszedł dalej.

/zt
xJim Hawkins
Powrót do góry Go down
Rayla
Rayla
Wiek : 23
Detale : białe, lekko srebrzyste włosy oraz rogi
Wto Kwi 21, 2020 11:30 pm
Po bieganiu, które niezbyt jej wyszło, poszła się pożywić. Może i placki nie wydawały się czymś pożywnym, ale zdaniem Rayli były całkiem spoko na zaspokojenie głodu. Dlatego wybrała właśnie tę konkurencję.
- Dzień dobry ludzka istoto i wcale-nie-kwaśnej-minie! Poproszę konkursowy placek! - Powiedziała energicznie i wesoło.
Po otrzymaniu placka jakże nie-kwaśnie, ruszyła do jakiegoś wolnego stolika, który w miarę możliwości nie tonął w okruchach i plackach i rozpoczęła konkurencję, wcinając jedzonko, że aż miło patrzeć.
Musiała przyznać, że placuś był palce lizać!
Rayla
Powrót do góry Go down
Sponsored content
Sponsored content
Powrót do góry Go down
Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry Strona 1 z 2Idź do strony : 1, 2  Next
Skocz do: